Weekendowe podwieszanie lampy na sensor przy pomocy brata….
… zakończyło się sukcesem :)
Nie wiem czy śmiać się czy płakać, sami przeczytajcie. A poniżej sami oceńcie jakie to szatany ;)
10 dni temu zadałem pytanie kim jest ta kobieta. Dzisiaj odpowiedź. Ta panienka nie istnieje – została w całości wyrenderowana jako praca na konkurs Blizzarda jako fanart Warcrafta. Szczegóły są tutaj.
10 days ago i ask a question who is this woman. Today I’m answering. This chick doesn’t exists – she is rendered for Blizzard contest and she is fanart for Warcraft. Details are here.
Tu miał być wpis jak to duma narodowa rozpiera Softgroup po zwycięstwie nad sto trzydziestą którąś drużyną świata, ale będą zdjęcia z grilla, którego robiliśmy przy okazji tego wydarzenia – przynajmniej coś z pasją :)
Tomek, Szymon i Dorota przygotowują kiełbaski na grilla z namaszczeniem – 30 nacięć pod kątem 45 stopni w prawo i 31 nacięć pod kątem 45 stopni w lewo co daje idealną szachownicę. Noże szefa kuchni z Tesco idealnie się sprawują. Oczywiście Dorota ma zawsze przy sobie swój zestaw na który składa się szwajcarski scyzoryk i właśnie nim okalecza kiełbasę:)
Tutaj inne ujęcie tego samego zabiegu – widać piekielnie rozpalonego grilla – maintain by cancer oczywiście ;)
Poranna wycieczka do pracy z pasażerem na gapę! Nie wiem jak on wszedł tak wysoko, ale to prawdziwy twardziel. Najpierw zobaczyłem go na szybie, ale tak szybko pełzł do góry że zdjęcie niewyraźne i trochę pod światło:
Następnie zniknął mi z pola widzenia by za kilka kilometrów pojawić się na dachu gdzie widać go już w całej okazałości:
Zawrotne prędkości nie robiły na nim większego wrażenia. Po przyjeździe na miejsce chciałem mu pogratulować odwagi za free ride, ale już go nie było. Pewnie jak na prawdziwego twardziela przystało przeskoczył na inny samochód ;)
I Microsoft doskonale o tym wie!