Ubuntu

    Linux+ 1/2009

    Styczniowy numer magazynu dostałem już w grudniu, ale jak zwykle odłożyłem na za chwilę i zapomniałem o nim aż do dzisiaj. Po grudniowej rozrywce przedświątecznej, tematem numeru styczniowego jest bezpieczeństwo. Zainteresowanych odsyłam do numeru, gdzie można przeczytać min. o ZENOSS – oprogramowaniu do monitoringu sieci (ja używam kilku innych narzędzi – nagios, cacti, smokeping – ale opis i artykuł jest zachęcający do wypróbowania). Jeśli ktoś chciałby się zapoznać z firewallem linuksowym to są także w numerze opisane podstawy (chociaż ja i tak polecam BSDowy pf ;). Artykuł nie związany z bezpieczeństwem, który mi jednak przypadł najbardziej do gustu to artykuł o edytorze Vim. Jeżeli ktoś lubi mieć w formie papierowej poradniki lub howto, to ten kawałek tekstu na pewno kwalifikuje się jako bardzo przydatna ściąga. W dobie Ubuntu i desktopów 3D, używanie tekstowego edytora wydawać by się mogło bezsensowne, ale jeśli ktoś chce być Administratorem to dobre poznanie Vi lub Vima to podstawa. Za prawdę powiadam Wam, nie ma lepszego edytora niż Vim w kontekscie administrowania systmami *NIXowymi ;) Nie bez znaczenia jest też fakt, że w przypadku jakiegoś padu i single mode, do dyspozycji może pozostać nam tylko vi w base systemie (zweryfikowane przez praktykę). Dlatego też szczerze polecam początkującym Administratorom lekturę przewodnika po Vim w styczniowym Linux+.




    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    Wesołych Świąt!

    Wszystkim Czytelnikom obecnym i przyszłym składam serdeczne życzenia zdrowia i spokojnych Świąt!

    A że blog o IT także trochę traktuje to kolęda w temacie :)

    Bug się rodzi, kod truchleje,
    choć nie w BIOS-a osadzony,
    Segfault krzepnie, Flash ciemnieje,
    backtrace będzie nieskończony!
    Wzgardzony, okryty chwałą
    Śmiertelny, DOS nad wiekami
    A słowo się tekstem stało
    I mieszało procesami.

    W nędznej szopie napisany
    RAM mu za kolebkę dano!
    Czarnobiały lub zielony,
    MMX-a też nie znano…
    Userzy, was to spotkało,
    Witać go przed Windowsami
    A słowo się tekstem stało
    I mieszało procesami.

    Coż masz, Windows, nad *NIX-ami,
    Bug otwiera twe podwoje.
    Wszedł między kod kilobajtami;
    Bill i tak wyszedł na swoje.
    Niemało zyskał, niemało,
    Żeśmy mu płacili sami,
    A słowo sił oknem stało,
    I mieszało zasobami.

    Nie było miejsca na dysku
    Zasoby Windows pożerał
    Ogarnąć sobą chciał wszystko
    Zgnieść fale gamma usera
    Niemało zyskał, niemało,
    Żeśmy mu płacili sami,
    A słowo się oknem stało,
    I mieszało zasobami.

    I pojawiłeś się skromny,
    Linuksie, dając osłony
    Macierzom i hostom drobnym
    Initem rządząc demony
    Dyski masz i pamięć całą
    I katalogi z plikami
    A słowo znów tekstem stało
    I mieszało procesami.

    Podnieś rękę, Roocie User,
    Błogosław Linuksa swego
    W dobrych wersjach, w dobrym kodzie,
    i wspieraj też rozwój jego.
    Dyski masz i pamięć całą
    I katalogi z plikami
    A słowo się tekstem stało
    I mieszało procesami.




    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Gry/Games

    Linux+ 12/2008

    Ciemno, zimno, szaro, ponuro i jutro najkrótszy dzień w roku. Ogarnęła mnie nostalgia komputerowa, a nostalgia w moim przypadku zanim ważne stały się takie słowa jak BSD, UNIX, sieć, administracja, IP, ssh itp. to gry, dos, soundblaster, dyskietki, secret service, top secret. Szczęśliwie czasy DOS’a i ręcznie konfigurownego Sound Blastera 16 Basic Edition (zapamiętam to do końca zycia – adres 220h, IRQ5, DMA1 ;) mam za sobą. Nieszczęśliwie, że klimatu starych Top Secretów i Secret Servisów żadne pismo już nie trzyma, ale najważniejsze, że gry miodne w moich czasach (lata 90) cały czas są miodne. Jeśli tak jak ja czujecie chęć od czasu do czasu zagrania w coś starego to polecam grudniowy numer Linux+, a zwłaszcza stronę 58, gdzie znajdziemy opisy kilku programów pozwalających nam na naszych core 2 quadach uruchomić gry przeznaczone na 486 DX 4 :) Tak, tak, rezygnując z Windowsa nie musimy rezygnować ze wspomnień growych z lat młodości. Na linuksie czy BSD spokojnie pogramy w większość gier DOSowych. Mamy zgrabne opisy DOSBOX’a i Wine, czyli duetu emulatorów kolejno DOS’a i Windowsa. Właściwie można zgodzić się z autorem, że gry przeznaczone dla DOS’a uruchamiamy DOSBOXEM, a gry dla Windows 95/98 poprzez Wine. Jeśli jednak używamy Windows gry nawet dla 95 powinny śmigać bez problemu pod XP (wczoraj grałem np. w simtower w wersji dla Windows i pod XP nie było żadnych problemów). Do pełnej kolekcji zabrakło w/g mnie ScummVM, jednak jest to emulator tylko jednego silnika – gier przygodowych Lucas Arts, które w dalszej części artykułu nie występują więc dlatego pewnie został pominięty. Osobiście nie wyobrażam sobie moich młodych lat growych bez Indiany Jonesa czy The DIG, autor skupił się na strategiach i RPG’ach. Widać takie gusta, a o gustach się nie dyskutuje :) Jeśli jesteś relatywnie młodym rocznikiem (czyli takim dla którego lata 90 w grach nie istnieją) to w dalszej części artykułu po opisach emulatorów jest podany ładny zestaw gier do przetestowania (w większości dostępnych za darmo jako abandoware). Mamy tu takie pozycje jak Fragile Allegiance, Lords of the Realm, RollerCoaster Tycoon I i II, Heroes Of Might and Magic II i III, Balur’s Gate, Settlers II, Lotus 3, F117 i F15 oraz LHX. Wszystko z krótkimi opisami. Co ważne dobór gier nie zniechęci nieDOSowych graczy. Cukeirkowa grafika Heroes III czy izometryczne Tycoony nadal robią wrażenie i prezentują się dobrze. Zachęcam do przeczytania całego grudniowego Linux+ poświęconego rozrywce w Linuksie, a zwłaszcza do powyższego artykułu o nieco starszych grach, które nadal mają swój urok i przysparzają takich samych emocji kiedy byliśmy dziećmi… albo chociaż pomagają przypomnieć sobie te wspaniałe wieczory, wakacje przeznaczone na granie czy spotkania zamiast przy piwie to przy jakiejś turówce :)




    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    NetBSD

    Linux+ 11/2008

    Nowy wpis po równo miesiącu od ostatniego, już nawet nie będę się usprawiedliwiał tylko od razu do rzeczy….

    Wpadło mi w rękę jakiś czas temu pisemko LINUX+ wydawane notabene przez to samo wydawnictwo, które wydaje opisywany na tym blogu BSD Magazine (#1, #2, a #3 leży na biurku i także czeka na zrecenzowanie), czyli wydawnictwo Software. Co do samego pisma odsyłam do pierwszego wpisu o BSD Magazine, gdyż layout i wszystko co z nim związane jest bardzo podobne. Piszę w ogóle o Linux+ ponieważ miałem zamiar opisać co nie co o konsoli i narzędziach które są pomocne w codziennych czynnościach, ale okazało się, że w tym numerze Linux+ pojawił się właśnie taki artykuł, tak że polecam :) Sam magazyn można zasubskrybować jako newsletter więc możecie się zaznajomić co i jak w konsoli można zrobić. Artykuł jest obszerny i napisany językiem dla początkujących więc nie powinno być problemu ze stosowaniem opisanych tam narzędzi w praktyce. Autor wziął sobie do serca temat i jest opis nawet oglądania filmów i zdjęć w konsoli. Bardziej to ciekawe niż praktyczne, no ale można. Polecam za to zwrócić uwagę na przeglądarki tekstowe, sam używam elinksa do pisania notatek na tym blogu, oraz do czytania dokumentacji, naprawde bardzo wygodna i szybka rzecz. Z komunikatorów zamiast EKG czy Fincha w polskich realiach skupiłbym się raczej na EKG2 dlatego że można w nim uruchomić wszystkie popularne protokoły czyli GG, Jabber i Tlen. Przy okazji czytania o moc – programie do puszczania muzyki z konsoli przypomniało mi się jak to za czasów area47.org czyli mojej sieci blokowej używałem mpg123 jako budzika. W połączeniu z cronem i serwerem na HP Vectra (P2 400Mhz, 80 GB HDD, 512 MB RAM) dawało to niezłe rezultaty :) Z oprogramowania konsolowego które nie jest opisane w Linux+ dodałbym jeszcze gry oraz czytacza poczty. Nawet dzisiaj np taki ADOM to kawał pożądnego rpga, w który można przyciąć nawet w pracy i nikt się nie zorientuje że właśnie gramy ;) Warto dodać też do tego netris, bardzo prosty tetris pod konsolą, ale z możliwością gry po sieci, w trybie powiedzmy deatchmatch (jak zrzucisz linie to pojawia się ona u przeciwnika). Jeśli chodzi o pocztę w konsoli to liczy się właściwie tylko mutt. Właściwie poza oglądnięciem załączników umie to co inne graficzne programy pocztowe, a nawet o wiele więcej. Poza tym jest bardzo prosty w obsłudze, a po zainstalowaniu od razu gotowy do obsługi poczty systemowej dlatego używam go jako czytacza maili systemowych.

    Podsumowując jeśli świat poza X’ami dla Ciebie nie istnieje a chcesz go poznać odsyłam do opisu konsolowych narzędzi w Linux+, jest prosto i czysto napisane co i jak. A mi pozostaje poczekać jakiś czas aż temat znowu zrobi się na czasie wraz z nowymi programami lub ich wersjami i opisać tty’owy świat jeszcze raz :)



    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ubuntu

    Zobaczmy się w Linuksie ;)

    Czołem użytkownicy skype! Od wczoraj po baaaaaaaaaardzo długim okresie oczekiwania wreszcie pojawiła się wersja 2.0 BETA skype pod Linuksa, która wreszcie obsługuje kamerki internetowe. Na moim desktopie z Ubuntu Creative NX działa bez problemu, niestety mogłem wykonać tylko test ponieważ chwilowo nie mam żadnego dostępnego kontaktu żeby się z nim zobaczyć. Ktoś chce być pierwszy ? ;)
    Webcam czeka!



    P.S. Już przetestowane, wszystko bangla jak należy :)



    Related Posts with Thumbnails
    Add your widget here