Ogólne

    Końcówka roku 2014 z kamerą samochodową

    Wszędzie teraz podsumowania roku, rzeczy najlepsze, najgorsze itd. Moje podsumowanie roku, a właściwie ostatnich miesięcy roku 2014  będzie miało dodatkowo wartość edukacyjną – jedź bezpiecznie!

    Jak wiadomo posiadanie kamery samochodowej przyciąga nieszczęśliwe i niebezpieczne sytuacje. Nie inaczej jest w moim przypadku. Co prawda, żadnej mega kraksy nie nagrałem całe szczęście, ale niebezpiecznych wyprzedzeń, czerwonych świateł, stłuczek, zwierząt na drodze podczas trzech miesięcy używania kamerki trochę było.

    Poniżej moja mała kompilacja z życzeniami wyobraźni i bezpieczeństwa na drodze w nowym roku!

     

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    NetBSD w OVH na dedykowanym serwerze

    OVH oferuje dedykowane serwery w przystępnych cenach, zwłaszcza z linii kimsufi. Przy okazji posiada ich tyle, że swego czasu zablokowali możliwość kupowania nowych, ponieważ klienci starszych maszyn nie przedłużali umów, tylko kupowali nowe maszyny za niższą cenę i z lepszymi parametrami.

    Nastał czas migracji jednej maszyny (Pentium III Xeon) z 2010 roku na nową (Core 2 Duo). I tu zaczynają się problemy, ponieważ w roku 2010 w OVH było coś takiego jak vKVM, czyli podłączone zasoby fizycznego serwera poprzez Qemu, z możliwością użycia dowolnego ISO i instalacji czego dusza zapragnie. Pomny takich możliwości, nowy serwer został zakupiony i przesiadka ze starego z funkcjonującym NetBSD i kilkoma usługami wydawał się banalna. Niestety OVH jakiś czas temu nie mówiąc nic nikomu zrezygnowała z vKVMa dając do dyspozycji dość szeroki wachlarz dystrybucji, niestety bez NetBSD.

    ovh1

    Muszę tu z uznaniem zauważyć, że od 2011 roku nie musiałem wchodzić do panelu zarządzającego, ponieważ system osiągnął imponujący uptime 1012 dni po czym padł mu zasilacz i musiał zostać wymieniony, tracąc cały uptime :)

         #               Uptime | System                                     Boot up
    ----------------------------+---------------------------------------------------
         1   1012 days, 07:06:5 | NetBSD 5.99.37            Thu Jul 21 08:36:46 2011
         2   216 days, 23:27:49 | NetBSD 5.99.37            Wed Dec  8 12:34:48 2010
         3    64 days, 16:47:53 | NetBSD 5.99.37            Sun Aug 15 20:59:35 2010
         4    30 days, 02:34:48 | NetBSD 5.99.37            Mon Nov  8 09:59:07 2010
         5    19 days, 20:31:45 | NetBSD 5.99.37            Tue Oct 19 14:18:21 2010
         6     7 days, 15:07:02 | NetBSD 5.99.37            Wed Jul 13 17:28:44 2011
         7     4 days, 05:54:32 | NetBSD 5.99.37            Wed Aug 11 14:31:49 2010
    ->   8     0 days, 00:03:21 | NetBSD 5.99.37            Tue Apr 29 09:02:03 2014
    ----------------------------+---------------------------------------------------
    1up in     4 days, 05:51:12 | at                        Sat May  3 14:56:35 2014
    no1 in   1012 days, 07:03:3 | at                        Sat Feb  4 15:08:55 2017
        up   1355 days, 19:34:0 | since                     Wed Aug 11 14:31:49 2010
      down     0 days, 22:59:33 | since                     Wed Aug 11 14:31:49 2010
       %up               99.929 | since                     Wed Aug 11 14:31:49 2010

    Wymiana zasilacza

    Oczywiście takie standardy jak Apache, MySQL, Postfix, Dovecot, BIND itp. można przenieść na dowolną instalację, ale jest zasadnicza różnica między przeniesieniem configów (dzięki bardzo poukładanemu filesystemowi NetBSD) a przeniesieniem i poprawieniem każdej jednej ścieżki. Dodatkowo czas gonił bo pierwszego maja stary serwer miał zostać wyłączony.

    Szczęśliwie OVH w razie padu systemu daje możliwość uruchomienia go w trybie rescue. Jest to tryb w którym system bootuje się z sieci, na maila dostajemy tymczasowe hasło roota, a wszystkie slice’y/partycje możemy sobie podmontować i sprawdzić co tam nie gra, względnie przenieść gdzieś dane i zaorać stary system nowym z listy.

    System rescue jest wystarczający do zainstalowania jakiegokolwiek innego systemu z ISO wg. własnych potrzeb. W przypadku *BSD mamy właściwie dwa sposoby. Pierwszy to odpalenie rescue w trybie freebsd (musi być zainstalowany najpierw jakiś FreeBSD z listy). W tym trybie dostajemy dostęp do partycji na obydwóch dyskach fizycznych z obsługą FFS2. Po założeniu partycji FFS i rozpakowaniu setów z ISO NetBSD (można użyć drugi dysk jako tymczasowe miejsce na ściągnięcie setów, ponieważ rescu jest w trybie do odczytu tylko), właściwie mamy działający system. Pozostaje kwestia bootloadera, którego z FreeBSD nie zainsytlujemy. FreeBSD nie ma binarnej kompatybilności z NetBSD (w drugą stronę taka kompatybilność istnieje).

    Niesprawdzony sposób to zrzucenie z innego NetBSD pierwszych 446 bajtów z bootowalnego dysku.

    dd if=/dev/wd0d of=/tmp/netbsd_boot.dump bs=446 count=1

    Dlaczego 446? Dlatego, że po wgraniu na inny dysk będzie tam tylko kod rozruchowy. Zrzucenie 512 bajtów zrzuca cały disklabel, który kiedy nie jest identyczny spowoduje sieczkę na dysku.

    dd if=/tmp/netbsd_boot.dump of=/dev/ada0s1 bs=446 count=1

    To powinno po restarcie poprawnie wybootować NetBSD z pierwszego dysku . Oczywiście trzeba pobawić się w „ślepą inżynierię” aby wykryć wszystkie urządzenia, nazwy interfejsów sieciowych i po ponownym wybootowaniu w trybie rescue, odpowiednio wyedytować pliki konfiguracyjne. Ja używałem do tego prostych skryptów uruchamianych z rc.local lub z crona po wybootowaniu i wpisujących wynik do pliku, np:

    @reboot         dmesg >> /root/dmesg.txt

    Drugim sposobem jest instalacja z ISO przy pomocy Qemu. W tym celu uruchamiamy rescue linuksowe. Jest to jakis zmodyfikowany Debian. Jeżeli dysponujemy ilością RAM około 4GB możemy sobie system przerzucić do RAMu i dodatkowo mieć ISO w RAM.

    mount -t tmpfs -o size=4000m tmpfs /mnt
    mkdir /mnt/var
     mkdir /mnt/var/cache
     mkdir /mnt/var/lib
     mkdir /mnt/var/run
     mkdir /mnt/usr
     mkdir /mnt/lib
    rsync -a /var/cache/ /mnt/var/cache/
     rsync -a /var/lib/ /mnt/var/lib/
     rsync -a /var/run/ /mnt/var/run/
     rsync -a /usr/ /mnt/usr/
     rsync -a /lib/ /mnt/lib/

    rsync chwilę potrwa.

    mount -B /mnt/var/cache /var/cache
     mount -B /mnt/var/lib /var/lib
     mount -B /mnt/var/run /var/run
     mount -B /mnt/usr /usr

    Voila! Mamy Linuxa w ramie w trybie RW.

    Ściągamy teraz najnowsze dostępne ISO gdzieś do /mnt

    cd /mnt && ftp -a ftp://ftp.fr.netbsd.org/pub/NetBSD/iso/6.1.4/NetBSD-6.1.4-amd64.iso
     (albo wget ftp://ftp.fr.netbsd.org/pub/NetBSD/iso/6.1.4/NetBSD-6.1.4-amd64.iso)

    Potrzebujemy jeszcze Qemu

    apt-get update
     apt-get install qemu

    Fajne jest to że OVH ma swój mirror repozytorium Debiana więc idzie to szybko. Dodatkowo serwer ftp NetBSD we francji chyba także jest w OVH :)

    2014-04-29 19:55:36 (10.8 MB/s) – `NetBSD-6.1.4-amd64.iso’ saved [347023360]

    Przygotowania skończone, uruchamiamy Qemu ze ściągniętym ISO i dyskiem fizycznym jako pierwszy dysk twardy:

    qemu-system-x86_64 -net nic -net user -m 1G -alt-grab -localtime  -k en-us -cdrom \
     /mnt/NetBSD-6.1.4-amd64.iso -hda /dev/sda  -vnc :0

    Jeżeli nie dostaniemy żadnych błędów w konsoli, znaczy się, że działa i możemy się zalogować na nasz IP w OVH przez VNC. Jeżeli instalujemy system 32 bitowy zamiast qemu-system-x86_64 uruchamiamy po prostu qemu.

    NetBSD bootuje się w OVH

    Instalacja NetBSD przez VNC

    Należy przeprowadzić standardową instalację, i wstępnie skonfigurować system do działania. Można np. spróbować skonfigurować wszystkie podstawowe karty sieciowe (wm,bge0,fxp0,re0 itp.), jeżeli trafimy w tą właściwą to po restarcie z dysku NetBSD powinien zacząć odpowiadać na ping. Oczywiście trzeba otworzyć ssh, dodać użytkownika albo pozwolić rootowi się logować. Mi udało się dostać do systemu za drugim podejściem. Pierwszy raz zrobiłem literówkę w bramie :) Ustawienia sieciowe oczywiście bierzemy z systemu rescue, są identyczne z normalnym systemem. W przypadku droższych serwerów może być jeszcze potrzeba zmiany w fstabie z emulowanego wd0 na rzeczywisty sd0. W moim przypadku, jako że serwer posiada dyski SATA, zarówno w Qemu jak i fizycznym NetBSD dyski widniały jako wd0.

    No i to tyle. Powyższy sposób z Qemu może być stosowany do każdego ISO, np. Windows Server czy dowolnej dystrybucji Linuksa. Do Windows 7 lub 2008 trzeba doinstalować jeszcze kvm (apt-get install kvm)

    Przy okazji na koniec mała dygresja, o tym jak szybko rynek reaguje na takie zmiany i braki jak zrezygnowanie z vKVM. Szukając informacji i materiałów odnoście tego zagadnienia natrafiłem na kilka stron które w przedziale 20$-35$ oferują instalację dowolnego lub z innej listy systemu operacyjnego – głównie Windows. Przykłady:

    http://winstaller.org/

    https://www.pozzo-balbi.com/products/custom-installation.

    A u mnie macie za darmo i po polsku ;)

    Podziękowania dla morr’a za pomoc przy pierwszych próbach z instalacją bez Qemu :)

    BONUS: porównanie dmesga z maszyny w Qemu i fizycznego serwera po instalacji – http://maciejewski.org/temp/dmes_ovh_qemu_i_bm.txt

    Ogólne

    The Rocky Road To Raspberry Pi

    (Przepraszam wszystkich fanów piłki nożnej za mylący tytuł, ale SEO FTW! Sorry ;) Jeżeli lubicie blogi techniczne  to możecie czytać dalej ;)

    Zatem, stało się, po prawie trzech miesiącach i ciągłym odkładaniach terminu dostawy – wczoraj przybyła paczka z moim Raspberry Pi ! Historię mojego oczekiwania najlepiej obrazuje screen z Thunderbirda z korespondencją od firmy Farnell z której to paczka dzisiaj dotarła.

    RPI faktycznie jest nie wielkich rozmiarów, jeżeli by był bardziej płaski z powodzeniem mieściłby się do przegródki w portfelu pomiędzy kartami bankomatowymi.

    Teraz pozostało skompletowanie pozostałego wyposażenia – karty SD, i przejścia z HDMI na VGA lub DVI. Zasilacz już mam (ładowarka od komórki microUSB :)

    O kolejnych postępach i osiągach na pewno poinformuję :)

    Ogólne

    Nokia CK-200 zestaw do każdego telefonu.

    Jak wiadomo rozmowa przez telefon w samochodzie wyceniana jest na 200 zł. Za te pieniądze można już dostać przyzwoity zestaw głośnomówiący dla jednego telefonu. Jeśli posiadasz dwa telefony tak jak ja, warto dołożyć 150 zł i kupić zestaw CK-200 firmy NOKIA. Zestaw sprzedawany jest w kilku wariantach, między innymi z głośnikiem zewnętrznym do starszych modeli car audio, z opcją AUX (podłączasz do czego chcesz), oraz najbardziej wygodna wersja ISO – gdzie rozmówcę słyszymy przez głośniki naszego samochodu.

    Można oczywiście zamiast zestawu głośnomówiącego jeździć ze słuchawką, ale każdy kto jechał np 5 godzin zgodzi się ze mną, że ucho odpada po takiej wycieczce. Testowałem to Jabrze, Nokii i Plantronics, ten ostatni wypadł w komforcie najlepiej ale jednak i tak na dłuższą metę ucho boli.

    Wracając do CK-200. Zestaw składa się z dwóch głównych części, wyświetlacza LCD oraz manipulatora wraz z paskiem, który umożliwia przyczepienie go na kierownicę (polecam tą opcję) lub z rzepem, który możemy przyczepić gdziekolwiek. Ekranik montujemy gdzieś gdzie nam się dobrze patrzy, manipulator na kierownicy, całość podłączamy do istniejącego zestawu samochodowego aby podczas przychodzącego połączenia radio wyciszyło muzykę. Instalację polecam powierzyć sprawdzonemu montażyście, który pod ręką ma wszelkie możliwe kostki, kabelki itp :) Oryginalne kostki przynajmniej w Volvo można zostawić sobie na pamiątkę, do niczego się nie nadają.

    Jak to działa zwłaszcza nie z Nokiowymi telefonami? W zasadzie dokładnie jak z Nokią, za wyjątkiem wybierania głosowego. Ja podłączyłem do zestawu Nokię E71 oraz HTC Desire z Androidem. Oba telefony bez problemu się sparowały z CK-200, same też łapią połączenie po przekręceniu kluczyka. Z obu także dało się wyeksportować książki z numerami do zestawu. Tu jednak drobna niedogodność, można wyeksportować tylko numery zapisane w telefonie, nie na karcie SIM. Dodatkowy atut Nokii wspomniany wyżej, po naciśnięciu przycisku od wybierania głosowego, możemy drzeć się w samochodzie do osoby do której chcemy zadzwonić, telefon potwierdzi co wybrał i po chwili będzie słychać sygnał wołania. W przypadku Androida pozostaje wybranie rozmówcy z listy przy pomocy manipulatora. Najpierw wybieramy pierwsza literę pokrętłem, naciskamy aby zatwierdzić i tym samym pokrętłem przeglądamy listę nazwisk. Ponowne przyciśnięcie wybiera numer do którego chcemy zadzwonić.

    Dzwonić możemy albo z jednego telefonu albo z drugiego. Zmiany telefonów oraz książek adresowych wykonujemy jednym klawiszem. Czuwanie i czekanie na połączenie odbywa się równocześnie. Który zadzwoni, ten pojawi się na wyświetlaczu i naciśnięcie zielonej słuchawki odbierze połączenie.

    Zestaw ma także bardzo dużo opcji pozwalających dostosować go do naszych potrzeb. Parowanie urządzeń, zarządzanie książką telefoniczną są oczywiste. Z miłych dodatków mamy także wybór kilku zdefiniowanych kolorów podświetlenia oraz możliwość ustawienia RGB, tak więc zestaw pasuje do każdej deski rozdzielczej :) Można też ustawić „routing audio” czyli czy chcemy tylko słyszeć rozmówcę czy każdy dźwięk. Przerywanie głosu z radia nie jest jednak przydatne kiedy głośniki muszą odegrać ding-dong od smsa.

    Co do jakości rozmów, przynajmniej z mojej strony bez zarzutu. Nic nie sprzęga, nie trzaska, nie jest za cicho O komforcie rozmowy przez zestaw nie wspomnę, nie ma porównania do telefonu trzymanego przy uchu, zwłaszcza podczas zmiany biegów czy wykonywaniu zakrętów. Czasami tylko ludzie dziwnie się patrzą jak śmiejesz się sam do siebie w samochodzie lub gadasz w powietrze :)

    Gorąco polecam, dla własnej wygody i bezpieczeństwa.

    CK-200

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    Kwantowa obudowa w stanie splątanym

    Zamówiłem sobie obudowę do starego dysku 2,5 cala z interfacem ATA. Właśnie leży przede mną niepozorne pudełko i boję się otworzyć, bo niczym kot Schroedingera który jest zarówno martwy i żywy i dopiero otwarcie pudełka definiuje w jakim jest stanie, moje pudełko w zależności w jakim języku mówimy (lub myślimy) definiuje jaką dostanę obudowę.

    Kwantowa obudowa

    No i co? Otworzylibyście? Jak otworzę kiwając głowa na boki (czyli bułgarskie TAK) i myśląc „To je případ ATA!” (google translate ;) i krzycząc „To je pouzdro ATA! (napis na pudełku) i będzie ATA to OK, ale jeśli obudowa nie da się oszukać i wyjdzie jednak SATA to otwartego pudełka już nie oddam…

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Internet

    Mobile Hero Photography

    Mobile Hero Photography
    Mobile Hero Photography

    Mobile Hero Photography to mój nowy blog, a właściwie moblo, którego aktualizować będę wyłącznie za pomocą telefonu HTC Hero działającego oczywiście pod kontrolą systemu Android. Będę starał się aktualizować go kilka razy dziennie (nie tak jak ten blog ;) zdjęciami ciekawych miejsc, momentów i wydarzeń. Na moblogu nie znajdziesz opisów do zdjęć, interpretację i ocenę zostawiam w całości Tobie.

    Technicznie jeśli kogoś inetersuje prowadzenie swojego mobloga wygląda to na razie tak, że zdjęcia uploaduję przy

    pomocy maila jako załącznik. Krótkim opisem zdjęcia jest temat maila. Zdjęcia lądują na flickr.com w moim photostreamie i są automatycznie hotlinkowane na blogu. Dodatkowo jeśli masz mnie w kontaktach na facebooku to zaraz po aktualizacji dostaniesz sneakpeak. Większość zdjęć jest geotagowana, chociaż jeśli GPS nie zdąży złapać fixa mogą wk

    raść się przekłamania kiedy geotagowanie jest robione na BTSach (np. zdjęcie przedstawiające logo Wojska Polskiego zostało wykonane na ul. Solnej w Poznaniu a mapa wskazuje okolice Towarowej).  Niestety mimo, że WordPress ma poprawnie zainstalowaną wtyczkę do pokazywania geotagowania, informacje widoczne są tylko na moim photostreamie na flickr, i na razie tak pozostanie póki zdjęcia nie będą fizycznie przesłane

    na mój serwer.

    Zapraszam zatem do oglądania, komentowania, subskrybowania i oceniania. Chętnie też obejrzę inne moblogi fotograficzne jeśli ktoś prowadzi. Zostawcie URLe w komentarzach. http://moherography.com

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    Jak wyłączyć Śledzika?

    Ah, cóż to będzie za populistyczny post – już widzę te referrale z wyszukiwarek z zapytaniem „jak wyłączyć śledzika” itp. :)

    O co chodzi – a o to że korzystając z tego, że od godziny ciągle pozostaje mi 1:25 godziny do końca backupu dysku z badblockami i aby nie męczyć się psychicznie patrząc w pasek postępu postanowiłem napisać do zdesperowanych ludzi, których sensem życia od kilku tygodni jest przeklejanie idiotycznych kodów (które czasem obrażają wklejającego – o czym za chwilę) lub powielanie niby komunikatów od administracji naszej klasy.

    Po pierwsze – czym jest śledzik? Dla tych co nie wiedzą proponuję przejrzeć blip.pl lub twitter.com Są to serwisy miniblogowe służące do szybkie informowania znajomych co i jak z nami. Można informować przez www, przez komunikator, przez telefon smsem itd. Jakkolwiek na pierwszy rzut oka może wydawać się to bezsensu, proponuję zapisać się i zasubskrybować jakiś tag, lub zadać pytanie w kwestii nas interesującej. Nie wiem jak w innych dziedzinach ale w tematach około blogowych czy ogólnie ITkowych odzew jest zawsze spory i przydatny. Poniżej dwa screeny jak miniblog wygląda w praktyce:

    blip2blip1

    Śledzik (jakże polska i spartolona nazwa..) jest więc ubogą namiastką póki co prawdziwych miniblogów. Jako, że jestem użytkownikiem owych – uważam, że nie jest to wcale taka straszna niedogodność, a czasem nawet może przynieść wymierne korzyści (jeśli trafiłeś tu z n-k to wiesz już o czym mówię :). Skoro dla dużej ilości osób nasza klasa to strona startowa i można się logować 20 razy dziennie (Hello Biura!) to taka forma informowania znajomych jest o wiele lepsza niż np wysyłanie każdemu z osobna linku do śmiesznego zdjęcia, który za chwilę wróci do nas jak bumerang (albo i 10 bumerangów) jeśli mamy dużo osób do informowania.

    Anyway, nie o reklamowaniu Śledzika miało być, a obietnic danych w tytule dotrzymywać trzeba – jak tą znienawidzoną rybę wyłączyć?

    Napewno nie tak jak większość próbuje:

    sledzik1

    Czy tylko ja tu widzę odrobinę zamaskowane – JESTEM DEBILEM? No dobra, niektórzy tak bardzo chcą wyłączyć śledzia że piszą o sobie ESTEM DEBILEM :)

    No to jak już kilkaset ludzi się dowiedziało co i jak z Wami to teraz ładnie kliknijcie tu: http://pokazywarka.pl/sledzikssie/ i ze zrozumieniem przeczytajcie punkt po punkcie oraz zastosujcie się do nich :)


    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    NetBSD

    BlogDay

    O i na koniec dnia taki news. Nie wiem czy wiecie (ja też nie wiedziałem, ale dzięki 2up już wiem) ale dzisiaj jest dzień bloga! Z tego powodu jak donosi strona blogday.org dzisiaj każdy blogger powinien zarekomendować wraz z krótkim opisem 5 blogów, które uważa za godne polecenia. Zatem aby celebrować dzień naszego hobby oto moja lista w kolejności całkowicie przypadkowej.

    1. 2UP.

    Blog, który odkryłem chyba z dwa lata temu w chwili nudy szukając w google coś w stylu „śmieszne filmiki”. Trafiłem tam i tak już jakoś został w moim readerze RSS dostarczając dziennie kilka postów z gatunku szeroko rozumianej rozrywki. Znajdziecie też tam trailery do ciekawych filmów, różnego rodzaju animacje, a także od czasu do czasu coś poważniejszego. Ogólnie materiały starannie przesegregowane, komentarze na poziomie. Polecam.

    2. Shinden’s Lair

    Blog Daniela Horeckiego znanego bardziej jako morr. Morr to Administrator który rezyduje na #netbsd.pl w sieci IRCNet i nieraz już pomógł nie tylko mnie ale i innym osobom używającym NetBSD. Blog jest osobisto-profesjonalny, niestety dość żadko aktualizowany. Jeśli jednak lubisz NetBSD i motocykle oraz koty – warto mieć go w RSS. Blog pisany po angielsku.

    3. llama.pl

    Blog Lamy – z którym mam styczność także na #netbsd.pl. Jeśli śledzisz mojego bloga od dłuższego czasu zapewne znasz blog Lamy jako mojego oponenta w zakładnie o to co będzie pierwsze NetBSD 5.0 czy Windows 7. Blog traktuje głównie o systemach operacyjnych z naciskiem na produkty MS, chociaż kolega Lama ma także co nie co do powiedzenia w kwestii NetBSD (z wiedzy której autor tego bloga nie raz skorzystał :). Jeśli lubisz flame – komentarze anty MS na blogu Lamy napewno dostarczą Ci wiele rozrywki ;)

    4. http://www.aspireone.pl/

    Jeśli posiadasz netbooka Acera to jest to pozycja obowiązkowa. Wiele newsów, ciekawostek i informacji, na które straaciłbyś bardzo dużo czasu zgromadzone w jednym miejscu. Dodatkowo forum. Blog także prowadzony przez znajomego z którym miałem przyjemność pracować lata temu na państwowej posadzie pewnego monopolisty sanitarnego :)

    5. Hubertf’s NetBSD Blog

    Na koniec po dłuższym zastanowieniu blog jednego z developerów NetBSD. Dość często aktualizowany z zawsze wartościowymi informacjami z okolic naszego ulubionego systemu. Co ciekawe w dobie wordpressów wyróżnia się oldschool’owym designem (białe tło, czarny tekst, niebieskie linki i to wszystko :).

    Jeśli kogoś zainteresuję, którymś z tych blogów to znaczy że blogday spełnił swoje zadanie. A jeśli w referarach zobaczę, że ktoś mnie podlinkował to będę w siódmym niebie :)


    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    Cisco VPN Client + Vista

    Uhh, dwa dni dochodzenia i googlania aby w końcu połączyć się z Visty przez Ciscowy VPN. Ku pamięci – może się komuś przyda.

    Po pierwsze minimum wersja 5.0.00.0340 jest potrzebna aby klient działał natywnie na Viście bez emulacji XP SP2. Jakby ktoś potrzebował to niech da mi znać.

    Po drugie jeśli klient nie chce się uruchomić i dostajesz error 56, że serwis nie wystartował a po ręcznym uruchomieniu umiera po 1 sekundzie to wyłącz domyślnie włączoną usługę udostępniania połączenia Internetowego.

    Jeśli po restarcie klient już Ci się wspaniałomyślnie włącza ale nie możesz uzyskać połączenia bo dostajesz error 442 mówiący o tym, że nie można podnieść interfejsu Ciscowego to tak naprawdę ten błąd mówi o konflikcie adresów IP :) Spróbuj ponownie za jakiś czas lub kliknij prawym na połączeniu od Cisco i kliknij diagnozuj a następnie restart połączenia. Niby ten błąd został naprawiony od wersji 0330 ale u mnie z 0340 na Viście zdarzał się 442.

    Mam nadzieję, że przyda się komuś i oszczędzi trochę czasu ten wpis :)

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Ogólne

    Przed przeczytaniem spalić.

    Znacie to kiedy musicie być supportem dla swoich userów nie?

    Typowy request usera zakręconego jak słoik (zwróćcie uwagę na czas nadejścia :)
    Typowy request usera zakręconego jak słoik (zwróćcie uwagę na czas nadejścia :)

    (niestety nie idzie przeskalować sensownie długiego i niskiego obrazka – kliknij żeby mieć jasność o co chodzi)

    Dzisiaj w IT zawisło zatem:

    Ostrzeżenie!
    Ostrzeżenie!

    Jeszcze tylko zaopatrzyć się w podręczny miotacz i dostajemy +50 do respektu (zwłaszcza że do najdalszego zakamarku biura jest 15 sekund biegiem :)

    Jakby ktoś miał namiary na ten sprzęt poniżej to komentarze są do waszej dyspozycji :)

    Related Posts with Thumbnails

    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Add your widget here