W końcu mogę coś dodać, po tygodniowej przerwie w związku z atakiem kebabów (zobacz post niżej) :)
Wczoraj, czyli w niedziele 3 maja 2009 byliśmy w pobliskim Iwnie na konnych zawodach w skokach przez przeszkody. Tośka konie lubi oglądać, ale tylko z daleka. Mimo możliwości pogłaskania i potrzymania za uzdę nie chciała być tak blisko.
Ja natomiast miałem szanse pobawić się porządnie EOSem i Sigmą, a efekt możecie poogladać poniżej.
© odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!