Dzisiaj instalowałem NetBSD na DELL’u Power Edge 2850 przez zdalną konsolę. Po zamontowaniu go w szafie i włożeniu płytki wróciłem do biurka. Instalacja bardzo standardowa, jednak pojawił się problem podczas restartu. Płyta została w środku i zamiast moja bootować moją świerzynkę, serwer cały czas startował z instalacją. No cóż, najprościej byłoby podejść do szafy, wyciągnąć płytę i ponownie go uruchomić. No ale po co się przemęczać, zwłaszcza jeśli obok stoi gorąca kawa i świeże rogale świętomarcińskie. Załatwmy to po UNIXowemu ! :)
1. DRAC w pełnej okazałości, serwer startuje (już jest po instalacji).
© odwiedź stronÄ™ http://maciejewski.org po wiÄ™cej fajnych postów!