Gry/Games

    Linux+ 12/2008

    Ciemno, zimno, szaro, ponuro i jutro najkrótszy dzień w roku. Ogarnęła mnie nostalgia komputerowa, a nostalgia w moim przypadku zanim ważne stały się takie słowa jak BSD, UNIX, sieć, administracja, IP, ssh itp. to gry, dos, soundblaster, dyskietki, secret service, top secret. Szczęśliwie czasy DOS’a i ręcznie konfigurownego Sound Blastera 16 Basic Edition (zapamiętam to do końca zycia – adres 220h, IRQ5, DMA1 ;) mam za sobą. Nieszczęśliwie, że klimatu starych Top Secretów i Secret Servisów żadne pismo już nie trzyma, ale najważniejsze, że gry miodne w moich czasach (lata 90) cały czas są miodne. Jeśli tak jak ja czujecie chęć od czasu do czasu zagrania w coś starego to polecam grudniowy numer Linux+, a zwłaszcza stronę 58, gdzie znajdziemy opisy kilku programów pozwalających nam na naszych core 2 quadach uruchomić gry przeznaczone na 486 DX 4 :) Tak, tak, rezygnując z Windowsa nie musimy rezygnować ze wspomnień growych z lat młodości. Na linuksie czy BSD spokojnie pogramy w większość gier DOSowych. Mamy zgrabne opisy DOSBOX’a i Wine, czyli duetu emulatorów kolejno DOS’a i Windowsa. Właściwie można zgodzić się z autorem, że gry przeznaczone dla DOS’a uruchamiamy DOSBOXEM, a gry dla Windows 95/98 poprzez Wine. Jeśli jednak używamy Windows gry nawet dla 95 powinny śmigać bez problemu pod XP (wczoraj grałem np. w simtower w wersji dla Windows i pod XP nie było żadnych problemów). Do pełnej kolekcji zabrakło w/g mnie ScummVM, jednak jest to emulator tylko jednego silnika – gier przygodowych Lucas Arts, które w dalszej części artykułu nie występują więc dlatego pewnie został pominięty. Osobiście nie wyobrażam sobie moich młodych lat growych bez Indiany Jonesa czy The DIG, autor skupił się na strategiach i RPG’ach. Widać takie gusta, a o gustach się nie dyskutuje :) Jeśli jesteś relatywnie młodym rocznikiem (czyli takim dla którego lata 90 w grach nie istnieją) to w dalszej części artykułu po opisach emulatorów jest podany ładny zestaw gier do przetestowania (w większości dostępnych za darmo jako abandoware). Mamy tu takie pozycje jak Fragile Allegiance, Lords of the Realm, RollerCoaster Tycoon I i II, Heroes Of Might and Magic II i III, Balur’s Gate, Settlers II, Lotus 3, F117 i F15 oraz LHX. Wszystko z krótkimi opisami. Co ważne dobór gier nie zniechęci nieDOSowych graczy. Cukeirkowa grafika Heroes III czy izometryczne Tycoony nadal robią wrażenie i prezentują się dobrze. Zachęcam do przeczytania całego grudniowego Linux+ poświęconego rozrywce w Linuksie, a zwłaszcza do powyższego artykułu o nieco starszych grach, które nadal mają swój urok i przysparzają takich samych emocji kiedy byliśmy dziećmi… albo chociaż pomagają przypomnieć sobie te wspaniałe wieczory, wakacje przeznaczone na granie czy spotkania zamiast przy piwie to przy jakiejś turówce :)




    © odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!

    Job / Praca

    Vista Business? Yeah, right….

    Obecny tydzień jest zdecydowanie pod znakiem Visty i jej ułomności. Na początku od razu napiszę, że jeśli planujecie mieć w swoim biznesie Vistę pod która potrzebujecie obsługiwać stary program DOSowy lub np Płatnika v.7 to lepiej sobie odpuście bo stracicie czas i nerwy.

    W poniedziałek po przenosinach ze starej Toshiby Satelite z XP na nowa Toshibe Tecrę z Vistą został jeden jedyny program do uruchomienia na Viście. Stary DOSowy program o nazwie HARPO. Pierwszy problem w Viscie nie można zrobić fullscreen’a na okienkach dosowych. Oczywiście to jeszcze nie jest tragedia i można powiększyć czcionkę i jakoś to wygląda. Druga sprawa już jest znacznie gorsza. HARPO jest uruchamiane z serwera i na komputerach klienckich jest poprostu podmontowany dysk X jak //serwer/harpo. Od czasu do czasu trzeba tam wykonać kopie. Jest specjalne menu w którym wygląda to mniej więcej tak:

    Source: X:\HARPO
    Destination: C:\HARPO

    Po takiej operacji wszystko się ładnie pakuje i jest kopia offline na laptopie. Acha Source jest wpisywany automatycznie jako katalog z którego odpalany został program, proste. Tyle na XP

    Po uruchomieniu analogicznie na Viście dostałem:

    Source: //Serwer/HARPO
    Destination: C:\HARPO

    No ok, ENTER i komunikat „Nieznany ciąg znaków”. W sumie nic dziwnego, za czasów DOS’a nie była znana taka notacja, poprawiam na X:\HARPO, ENTER i „Na komputerze nie ma dysku X”. Oczywiście jest dysk X podmapowany dokładnie jak pod XP. Koniec końców udało mi się to jakoś okiełznać przy pomocy DOSBOXA. Tak, tak, na systemie który wyewoluował jakby nie było z DOS’a trzeba uruchamiać emulator tego systemu. Oczywiście wydajność spakowania bazki kilkumegowej spadła tak bardzo, że na XP właściwie można było zrobić dwa łyki herbaty, a na Viście z emulatorem można zrobić i wypić dwie herbaty…

    Oczywiście można kręcić nosem, że kto używa dzisiaj programów DOSowych? Ale niech znajdzie się ktoś, kto wytłumaczy klientowi, że coś co mu działało ileś tam lat i ma opanowane do perfekcji nagle musi zmienić bo Vista z tym nie współpracuje. O ewentualnej migracji danych nie wspomne, a z tego co się orientuję to dane księgowe trzeba trzymać do 6 lat wstecz.

    I drugi przykład z dzisiaj. Płatnik w wersji 6 jako tako działa na Viście. ZUS wymaga żeby do końca listopada 2007 korzystać już z płatnika 7 a konkretnie 7.01.001. Cóż więc ów Płatnik robi na Viście przy próbie wysłania deklaracji? „Program p2 wykonał nieprawidłową operację, System Windows szuka sposobów rozwiązania tego problemu” i oczywiście nie znajduje. Przeryłem większość for na temat płatnika i Visty oraz tego błędu i dowiedziałem się, że chyba nikomu to nie działa, że Computerland nie karze w ogóle używać tej wersji na Viście (co jest oczywiście nie zgodne z prawem ponieważ faworyzuje jednych i dyskryminuje innych), i że można próbować ustawiac tryby zgodności i czasem się udaje wysłać pojedynczą(!) deklaracje. U mnie niestety żaden tryb zgodności nie zadziałał. Przy okazji dostało się ZUSowi i Computerlandowi ;)

    Jestem ciekaw co mnie jeszcze spotka z tym jakże dostosowanym do biznesu systemem. Handlowcy proszę Was nie sprzedawajcie Vist do firm, oszczędzicie sobie i informatykom problemów :)

    Z punktu widzenia „użytkownika alternatywnych systemów” ™ muszę stwierdzić, że Microsoft Windows XP jest jednak zajebisty ;)




    Related Posts with Thumbnails
    Add your widget here