A właśnie, że guzik prawda. I nie mówie tu o awariach, popsutych dyskach czy odcieciu od sieci. Czasami zdarza się tak, że wypada sytuacja pod tytułem „przeprowadzka biura”. Biuro znajduje się 500 km od Poznania a „nowa” siedziba 507 km od Poznania :) Dodatkowa „nowa” siedziba z racji charakteru firmy to budynek post PGR z doprowadzonym jedynie prądem. Biuro jak to biuro ma mieć dostęp do Internetu, sieć, dodatkowe stanowiska dla przyjezdnych gości i możliwość zdalnej pomocy. No i najlepiej jakby to w 3 – 4 dni udało się zrobić. Jak ma być zrobione dobrze i chcesz wiedzieć co z czym się je – zrób to sam. Zatankowałem moją srebrną strzałę, zamówiłem co potrzeba (listwy, gniazdka, szafe, switch, patchpanel etc.) i wysłałem kuriera równolegle ze mną. Po 8h niezłej jazdy (dzięki naviexpertowi udało mi się zgrabnie ominąć wszelkie remonty koło Olsztyna i Ostródy jakie ostatnimi razy musiałem przejechać). Wogóle te „żółte” drogi 5xx w okolicy Mazur są całkiem ładne nawierzchniowo i krajobrazowo – polecam. Hotel w Gołdapii służył jedynie walnięciu się do łóżka po 12h codziennej harówki więc jego PRLowy wystrój nawet nie przeszkadzał :)
Wyposażony w co tylko może być potrzebne i oglądnięciu oraz zaplanowaniu tras przewodów wypakowałem moich przyjaciół na najbliższy prawie tydzień.
![1 Narzędzia](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/1.jpg?resize=500%2C375)
W następnym dniu przydatne okazały się jeszcze wkręty do drewna, młotek, kombinerki oraz imbusy które dokupiłem na miejscu – na fotke się nie załapały.
Najbardziej pomocna okazał się duet wiertarki + mega giga wiertło, bez tego ani rusz, ścianki działowe 35 cm + boazeria z obu stron.
![2 Command & Conquer(er of the walls ;)](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/2.jpg?resize=500%2C375)
Początki wyglądają jak zwykle fatalnie i chaotycznie, w połączeniu z charakterem budynku do remontu wygląda to tym bardziej nieciekawie….
![3 Kable...](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/3.jpg?resize=500%2C375)
![4 Kable wszędzie....](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/4.jpg?resize=500%2C375)
![5 Spadające kawałki cegły w odwiercie - zmora](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/5.jpg?resize=500%2C375)
![6 Boazeria, wszędzie](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/6.jpg?resize=500%2C375)
Szafka w miejscu docelowym i komplet kabli.
![7 Szafka i kable - tu bedzie serce sieci :)](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/7.jpg?resize=500%2C375)
![9 Kara za pośpiech, jakimś cudem nie zauważyłem tej rurki i kable poszły pod nią...](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/9.jpg?resize=500%2C375)
![10 Aby przełożyć nad tą rurą musiałem cofnąć wszystkie kable z szafy i ponownie je wprowadzić :/](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/10.jpg?resize=500%2C375)
Następnie zamykanie przewodów w korytkach poszło w mierę sprawnie. Przewiozłem serwery i wykonałem typową polską prowizrokę – zadziałało ;) Od ściany Netware, obok NetBSD.
Pierwsze gniazdko!
![13 Tak, ta rurka przed wtyczką przeszkadza, ale wpiąć się można :)](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/13.jpg?resize=500%2C375)
Zaczyna się część fajna – instalacja patchpanelu + organizacja kabelków …
… oraz switcha :)
W międzyczasie loklany ISP podłączył Internet. Po negocjajcjach 4/2 MB za 100 zł z publicznym IP. Fajne ceny mają w tej Gołdapii :)
![16 Najważniejsze gniazdko w sieci, tu zaczyna się Internet :)](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/16.jpg?resize=500%2C375)
Ściana w tym pomieszczeniu wykonana była chyba z piasku bo sypała się jak piasek w klepsydrze, dlatego gniazdka tak nierówno :/
![19 Koniec łączenia! Wszystko działa!](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/19.jpg?resize=500%2C375)
Ostatni element, ładna przydymiona szybka. Po to były potrzebne imbusy :)
![18 Ostateczny wygląd szafki.](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/18.jpg?resize=500%2C375)
Wreszcie – pierwsze stanowisko może w końcu odebrać pocztę.
![12 Nareszcie brak wiszących kabli.](https://i0.wp.com/maciejewski.org/wp-content/uploads/2009/07/12.jpg?resize=500%2C375)
„Wakacje na Mazurach” dobiegły końca po 4 dniach. Cel został osiagniety, biuro przeprowadzone, łączność zachowana. Po powrocie i sprawdzeniu ssh goldap
zgłosił sie mój NetBSD.
Bilans strat jest niewielki, rozcięty łokieć (spadłem z krzesła – korepetycje ze statyki potrzebne i drabina ;), dziura w lewym kciuku (omskła mi się wkrętarka i trochę go nawierciłem – ostatecznie nie przeszkadza w pisaniu na klawiaturze), rozcięty prawy kciuk (zdejmowanie izolacji nożykiem STANLEY – cholerne ostry).
Administracja sieciami jest fajna, zwłaszcza takimi rozległymi. Dopóki jednak nie wykonasz prawdziwej sieci włsnoręcznie nie możesz nazwać się 100% adminem :) Houk.
Trochę fizycznej pracy także nie zaszkodzi jako przerwa w siedzeniu za biurkiem, lepsze niż sport :)
![Related Posts with Thumbnails](https://i0.wp.com/www.linkwithin.com/pixel.png?w=760)
© odwiedź stronę http://maciejewski.org po więcej fajnych postów!