Dzisiaj ksi?gowo?? zaproponowa?o pizze na obiad. Okaza?o si?, ?e we wtorek i ?rod? telepizza ma promocj? i za 5 pizz(?) dostali?my 10 :D Dlatego za 10 z? sk?adkowego mo?na by?o przebiera? w 5 czy tam nawet sze?ciu ró?nych smakach. Dzia? IT oczywi?cie stawi? si? w 100% obecno?ci ;)
A po pizzy okaza?o si?, ?e niepilnowana pogoda zrobi?a w marcu jak w garncu i przysypa?o równo wszystko :)
Na narty? Tylko do Poznania! B?d? co b?d? nadal mamy zim? ;)
Zanim przejdziesz na t? stron? i w??czysz nagranie koniecznie za?ó? s?uchawki. Nie s?uchaj na g?o?nikach bo nie b?dzie efektu. Mi szcz?ka opad?a za pierwszym razem :)
Wczoraj byli?my w pracy ma??onki. To?ka dzielnie odpar?a nawa? nowych ciotek i wujków („a dziu dziu”, „jaka ?liczna dziewczynka”, „ktos si? tak patrzy? NO KTO SI? TAK PATRZY OCZKAMI”) i dosta?a prezent. A w?a?ciwie rodzice dostali utrapi… err, prezent ;)
Prezent wygl?da tak:
Wieczorem kiedy mieli?my troch? spokoju postanowili?my przetestowa? kojec i go roz?o?y?. Zapakowany sprawia? solidne wra?enie i wygl?da? jak d?ugi pustak owini?ty w materac, który wk?ada si? do ?rodka :)
Zdj?cie materaca – pro?cizna. O jest instrukcja, eee po co mi instrukcja do tak prostej rzeczy, tu si? poci?gnie, tam co? zblokuje i sam si? roz?o?y. I nawet mia?em pocz?tkowo racj?. Maksymalnie uda?o mi si? z?o?y? 3 boki (które z?o?one wygl?daj? mniej wi?cej tak \_/ , ?eby je roz?o?y? trzeba po prostu poci?gn?? element _ i ca?o?? zmienia si? w — . Przy czwartym elemencie, który by on nie by? „nie wystarcza?o pa??ka aby si? zblokowa?”. Nie pomaga?y wyci?gania go, przytrzymywanie nog?, zakl?cia, bluzgi. Upokorzony przez kawa? plastiku owini?ty materia?em si?gn??em do instrukcji. O dziwo napisali dok?adnie to co wiedzia?em… Po dwóch godzinach ponownych prób i literowaniu instrukcji podda?em si? i chcia?em go z?o?y? aby odda? na reklamacj?. Jakie? by?o moje zdziwienie kiedy przy sk?adaniu do?u jako? z?o?y?a mi si? góra , po czym dó? nie stanowi? ju? problemu! A wi?c nawet instrukcja ?le napisana! Nieufny mojemu szcz??ciu powtórzy?em kilka razy nowo odkryty sposób i okaza?o si?, ?e nagle kojec z bezu?ytecznej kupy plastiku sta? si? ca?kiem fajnym sprz?tem :) Tosia na nast?pny dzie? przetestowa?a kojec i wida? by?o ?e podoba jej si? nowe miejsce do le?enia. A rodzice teraz mog? wybra? si? na d?u?ej w odwiedziny i jednym ruchem zapewni? bezpieczn? przestrze? dla dziecka ;)
A co, admini te? maj? swój niszowy repertuar, enjoy!
Tekst:
a long long time ago
i can still remember
when my laptop could connect elsewhere
and i tell you all there was a day
the network card i threw away
had a purpose – and worked for you and me….
But 18 years completely wasted
with each address we’ve aggregated
the tables overflowing
the traffic just stopped flowing….
And now we’re bearing all the scars
and all my traceroutes showing stars…
the packets would travel faster in cars…
the day….the routers died
Chorus (ALL!!!!!)
So bye bye, folks at RIPE 55
Be persuaded to upgrade it or your network will die
IPv6 just makes me let out a sigh
But I spose we’d better give it a try
I suppose we’d better give it a try
Now did you write an RFC
That dictated how we all should be
Did we listen like we should that day
Now were you back at RIPE fifty-four
Where we heard the same things months before
And the people knew they’d have to change their ways….
And we – knew that all the ISPs
Could be – future proof for centuries
But that was then not now
Spent too much time playing WoW
ooh there was time we sat on IRC
Making jokes on how this day would be
Now there’s no more use for TCP
The day the routers died…
Chorus (chime in now)
So bye bye, folks at RIPE 55
Be persuaded to upgrade it or your network will die
IPv6 just makes me let out a sigh
But I spose we’d better give it a try
I suppose we’d better give it a try
I remember those old days I mourn
Sitting in my room, downloading porn
Yeah that’s how it used to be….
When the packets flowed from A to B
via routers that could talk IP
There was data..that could be exchanged between you and me….
Oh but – I could see you all ignore
The fact – we’d fill up IPv4
But we all lost the nerve
And we got what we deserved!
And while…we threw our network kit away
And wished we’d heard the things they say
Put all our lives in disarray
The day…the routers died…
Chorus (those silent will be shot)
So bye bye, folks at RIPE 55
Be persuaded to upgrade it or your network will die
IPv6 just makes me let out a sigh
But I spose we’d better give it a try
I suppose we’d better give it a try
Saw a man with whom I used to peer
Asked him to rescue my career
He just sighed and turned away..
I went down to the net cafe
that I used to visit everyday
But the man there said I might as well just leave…
And now we’ve all lost our purpose..
my cisco shares completely worthless…
No future meetings for me
At the Hotel Krasnapolsky
and the men that make us push and push
Like Geoff Huston and Randy Bush
Should’ve listened to what they told us….
The day…the routers….died
Chorus (time to lose your voice)
So bye bye, folks at RIPE 55
Be persuaded to upgrade it or your network will die
IPv6 just makes me let out a sigh
But I spose we’d better give it a try
I suppose we’d better give it a try
Pami?tacie dyskietki ZIP? Swego czasu do?? popularne, jednak nie przyj??y si? jako popularne no?niki danych. Zdarza si? czasem, ?e w starych komputerach s? u?ywane. Dzisiaj trafi?em taki komputer z którego musia?em co? zgra? w?a?nie na ZIPa w tym komputerze. Operacja absolutnie normalna, niczym kopiowanie na pendrive’a, jednak fina? operacji by? do?? zaskakuj?cy :)
By? ju? post o tym niecz?stym wydarzeniu w ?yciu mojego biurka. Min??y 4 miesi?ce i 5 dni. Moje biurko wygl?da w dniu dzisiejszym tak:
Wygl?da na to, ?e kwalifikuj? si? na dzisiejsze ?wi?to, z drugiej strony porównuj?c obydwa zdj?cia widz?, ?e mój ba?agan pojawia si? w bardzo podobny sposób. Zadziwiaj?co pouk?adany chaos ;)