Przerażający, prawda?
© odwiedź stronÄ™ http://maciejewski.org po wiÄ™cej fajnych postów!
Nasza brytyjka wczoraj dała popis swojej kociej zręczności. Przez otwarte okno do pokoju wleciał nam szerszeń. Zapanowała ogólna panika – wiadomo małe dzieci. Missi jednak stanęła na wysokości zadania i przegoniła szerszenia, aż do okna. Tam zapewne dokonałby żywota jednak cios łapą był na tyle silny, że wyleciał na dwór i już nie wrócił. Missi zasłużyła na porządną paczkę czegoś dobrego :) A ile razy Tosia spała przy otwartym oknie sama w pokoju? Czasem trudno przewidzieć jakie mogą czaić się zagrożenia w pozornie spokojnym i bezpiecznym miejscu jakim jest łóżeczko….
© odwiedź stronÄ™ http://maciejewski.org po wiÄ™cej fajnych postów!
Pierwszy lichy i zaraz topniejący śnieg wzbudził niemałe zainteresowanie w naszym kocie. Missi lubi przesiadywać na oknie i patrzeć przez okno, ale śnieg wywołał podobne poruszenie jak wszelkie robactwo które lubi gonić. Dlatego przez pierwszą chwilę cała szyba została wymyta przez kota który usilnie chciał złapać te miliony robali ;)