Zadzwoni?a dzisiaj kobieta i przedstawi?a si? jako pracownica Biura Kontroli Domen. Ca?e biuro to strona http://internet-domeny.eu/, która wydaje si? by? niszowym rejestratorem, który to dodatkowo wprowadza w b??d swoich potencjalnych klientów. Ca?e oszustwo polega na tym, ?e dzwoni?ca informuje, ?e otrzyma?a pro?b? o rejestracj? domeny typu nazwafirmy-costam.pl lub com.pl b?d? te? .eu. Czyli np mamy firm? „stokrotka” i mamy domen? stokrotka.pl i zajmujemy si? sprzeda?? ci?tych kwiatów. Biuro Kontroli Domen wobec tego informuje, ?e kto? (niewiadomo kto – tajne) chce zarejestrowa? domen? stokrotka-cietekwiaty.pl. Dzi?ki biurze mamy jednak mo?liwo?? wykupi? t? domen? za jedyne 595 z? netto za pierwszy rok (kolejne ju? tylko 99 netto) i tym samym zabezpieczy? interes firmy w sposób taki, ?e ?adna inna firma nie powi??e naszej nazwy firmy z czymkolwiek poniewa? nazwa zostanie zastrze?ona (ta us?uga jest ju? w cenie 595 z? :). Dla wszystkich, którzy chocia? troch? orientuj? si? jak dzia?a system domen jasnym jest, ?e jest to wierutna bzdura i firma, która poprzez swoj? nazw? ma kojarzy? si? z jakim? organem pa?stwowym chce wyci?gn?? po prostu kas? od nie?wiadomych lub przestraszonych nawet w?a?cicieli firm („jak to, kto? si? podszywa pod moj? firm?, a mo?e pod tym adresem b?dzie serwis porno?”).
Informuj? wi?c, ?e czego? takiego jak rezerwacja nazwy nie ma. Mo?e to ewentualnie by? jaka? us?uga jednego rejestratora, ale wystarczy uda? si? do innego i bez problemu zarejestrujemy jak?kolwiek woln? domen?.
Przypominam te?, ?e rynkowe ceny najpopularniejsze nowych domen wahaj? si? od 0-60 z? netto.
Kiedy w ko?cu dowiedzia?em si?, o co chodzi i powiedzia?em, ?e to zwyk?e naci?gactwo bo podczas tej rozmowy dok?adnie te domeny mog? zamówi? za 19,90 netto u jednego z rejestratorów, Pani stwierdzi?a, ?e to prawda ale nazwa nadal nie b?dzie zastrze?ona. W ko?cu te? przyzna?a, ?e nazwa b?dzie zastrze?ona u nich w firmie tylko. Nie pozosta?o mi nic innego jak roz??czy? si? :)
Swoj? drog? domeny wcale nie by?y atrakcyjne. Ciekawe czy zadzwonili do Google Polska na przyk?ad, przecie? http://google-wyszukiwarka.pl jest wolna! Microsoft równie? powinien si? obawia? poniewa? http://bing-bong.pl tak?e jest do wzi?cia. Droga fundacjo NetBSD czym pr?dzej skontaktuj si? z Biurem Kontroli Domen http://netbsd-unix.org tak?e nie jest zastrze?ona! Na koniec – chyba jednak przeboleje te 595 z? i b?d? mia? spokój w ko?cu http://maciejewski-sadgkewqryiudsakjhkjshkfkdfhgdsf.org równie? jest do wzi?cia, a przecie? nigdy nic nie wiadomo co si? mo?e wydarzy? z tak? atrakcyjn? domena.
Dla u?ytkowników mobilnych, ci?gle w drodze, najwygodniejszym sposobem zamawiania okre?lonej ilo?ci ró?nych rzeczy jest jednak sms. Natomiast po drugiej stronie barykady, magazynier jednak woli dostawa? zamówienia mailem. Jak to po??czy?? Oczywi?cie najpro?ciej wysy?a? maila z telefonu, ale nie ka?dy mo?e, nie ka?dy umie. Dlatego postanowi?em za?atwi? to kompleksowo czyli dla ka?dej ze stron odpowiedni sposób komunikacji. Odpowiedniego oprogramowania lub us?ugi szuka?em do?? d?ugo i po zniech?ceniu si? do gnokii i zapoznaniu si? z ofert? komercyjnych serwisów zagranicznych b?d? te? rodzimych w ko?cu znalaz?em idealny program do tego typu zadania. SMS2Email Lite w wersji Lite jest darmowy i ma podstawow? funkcjonalno?? jak? jest przekazywanie smsa na adres email. Konfiguracja jest trywialna, wpisujemy tylko na jaki e-mail maj? by? smsy dostarczone i w??czamy forward. Wszystko. Wa?niejsza jest konfiguracja konta pocztowego w telefonie, bo to w?a?nie poprzez nie aplikacja wysy?a e-maile. Ja wykorzysta?em do tego telefon Nokia E51 poniewa? to obecnie najta?szy telefon z Symbianem w wersji 3 oraz z obs?ug? Wifi (mo?na tak?e wysy?a? za pomoc? GPRS/EDGE ale Wifi obni?a koszty). E51 ma ca?kiem niez?ego klienta email. Konfigurujemy go w taki sposób aby móc wysy?a? maile (w?a?ciwy serwer, u?ytkownik i has?o) oraz zmieniamy z domyslnego „Zawsze pytaj” na odpowiedni SID od Wifi wcze?niej uwierzytelniony kluczem WPA/WEP b?d? te? wybieramy domy?lne po??czenie Interentowe na zasadzie GSM. Od teraz kiedy tylko aplikacja SMS2Email b?dzie w??czona powinni?my z automatu dostawa? smsy na podany adres email :)
Od czasu kiedy chrome.pl przesta?o dzia?a? moim g?ównym jabberem zosta? Google Talk. Dodanie go do ekg2 wymaga jedank drobnych zmian w konfigu o czym poni?ej. Pami?ta? trzeba, ?e musimy mie? doinstalowany gnutls aby zestawi? po??czenie szyfrowane. Dla u?ytkowników NetBSD szukajacych ekg2 w pkgsrc istotna informacja jest ?e znajduje si? on w wip/ekg2 a nie w chat/ekg :) Dlatego trzeba doci?gn?? pkgsrc-wip.
Po takim skonfigurowaniu i wydaniu polecenia /connect w sesji jabbera googlowego pojawi? si? nam ostatnie 20 maili i radosny komunikat:
13:02:50 ::: (jid:cancerpl@gmail.com) Connecting to server
13:02:51 ::: (jid:cancerpl@gmail.com) Connected
Zainspirowany postem kolegi anioua (musz? zrobi? jakie? ?adne „about me” nota bene…) o „systemie do wszystkiego czyli do niczego + toster” postanowi?em opisa? moje firmowe „success story” aby troch? wyprostowa? i wypromowa? wizerunek naszego ulubionego systemu. Zdaj? sobie spraw?, ?e te same us?ugi mo?na uruchomi? na innych BSD, Linuxach czy mo?e nawet na Windowsie, nie ma to by? flame z innymi u?ytkownikami a jedynie zach?ta do spróbowania NetBSD jako produkcyjnego, dobrze udokumentowanego, stabilnego ?rodowiska.
Co wi?c NetBSD mo?e dla Ciebie zrobi?, a w?a?ciwie co NetBSD robi z powodzeniem dla mnie.
1. NetBSD stoii na stra?y ruchu Internetowego jako bridge pomi?dzy PIXem a reszt? sieci. Gdyby nie by?o PIXa oczywi?cie móg?by by? tak?e dobrym redundantnym routerem oraz firewallem (pf, carp). Narazie jednak PIX wycina to co nie potrzeba, a NetBSD przy pomocy snorta i mysql oraz base jako frontend wizualizuje co wchodzi i wychodzi do sieci.
2. Je?li chodzi o monitoring to NetBSD mo?e by? serwerem dla Cacti. We wspó?pracy z mysqlem, rrd-toolemoraz net-snmp stanowi wspania?e narz?dzie do monitorowania wielu aspektów dzia?ania sieci oraz innych komponentów do których mo?na dobra? si? przez snmpd. Je?li potrzeba Wam czego? trudniejszego ale z wi?kszymi mo?liwo?ciami to Nagios tak?e sprawuje si? ?wietnie pod NetBSD.
3. Mówi?c o monitoringu, NetBSD mo?e tak?e monitorowa? za pomoc? smokepinga wiele hostów jednocze?nie oraz przedstawia? wykresy odpowiedzi na wykresach (ponownie rrd-tool) oraz porównywa? zale?no?ci odpowiedzi jednych hostów od drugich. Przydatne jak stare urz?dzenia nie obs?uguj? snmpd. Smokeping tak?e wysy?a maile kiedy co? dzieje si? z?ego.
Sprawy monitoringu mamy w?a?ciwie za?atwione, pomijam takie drobiazgi jak arpwatch. Teraz co naprawd? NetBSD mo?e dla Ciebie zrobi? aby? móg? b?ysn?? u szefostwa :)
4. Po pierwsze – mo?e dla Ciebie zinwentaryzowa? sprz?t. Oddaj?c sprawiedliwo?? o wiele ?atwiej jest to zrobi? przy pomocy AD i wymuszeniu instalacji klienta na ko?cówkach. Je?li nie masz domeny Windowsowej to trzeba si? przelecie? po wszystkich komputerach i zainstalowa? klienta OCS (ale tylko raz). Od tej pory po poprawnej konfiguracji NetBSD b?dzie zbiera? informacje o hostach, zainstalowanym oprogramowniu, licenjach (wraz z kluczami), hardwarze (??cznie z wolnymi bankami jakich pami?ci – nigdy wi?cej czo?gania si? pod biurkiem aby to stwierdzi?!), peryferiach itp. A wszystko podane ?adnie w formie webowej przy pomocy ocs, mysqla i apache.
5. NetBSD potrafi tak?e zadba? o dane w Twojej firmie, centralnie je backupuj?c. Przy wykorzystaniu ccd oraz baculi i ponownie mysqla ca?e biuro mie?ci si? w jednej skrzynce z 4,5 TB przestrzeni dyskowej.
Na ?redniej klasy sprz?cie czyli 1,5 Ghz 1GB RAM, bacula chodzi w tle, backupuje nawet otwarte pliki oraz wszystko w locie kompresuje i jest to do zniesienia dla u?ytkowników.
6. NetBSD mo?e tak?e zadba? o porz?dek w zg?oszeniach od uzytkowników/klientów przy pomocy mysql, oraz rt, perla i kilkuset jego modu?ów, jak to wszystko zepnie si? razem to dzia?a to naprawd? ?wietnie, jest ewidencja zg?osze?, czasy reakcji, ci?g?o?? korespondencji (trzeba tylko numer ticketu uwzgl?dni? w mailu ale przy odpowiedziach dzieje si? to z automatu). Mo?na robi? wykresy spraw za?atwionych i porzuconych itp. Wszystko oczywi?cie dost?pne przez www.
7. NetBSD radzi sobie tak?e z komercyjnymi aplikacjami jak np bugzero. Dodatkowo wykorzystuje ona jave i apache-tomcat. Emulacja Linuxa spisuje si? znakomicie i ca?o?? spisuje si? bardzo stabilnie. Bugzero obs?uguje zmiany developerskie oraz komunikaty z naszego ERP’a – JDE.
8. NetBSD mo?e tak?e w ko?cu raz na zawsze wymusi? zablokowanie komunikatorów oferuj?c wy??cznie firmowy :) (dlatego userzy nie polubi? NetBSD, ale przecie? najwa?niejsi s? adminie no nie? ;). Ponownie w akcji mysql, jabberd2 i jaki? klient jabberowy – polecam PSI i mamy lokalny komounikator, który dzia?a nawet jak Internet nie dzia?a, nie wychodzi poza sie? wystawiaj?c si? na pods?uchy itp., itd. Dodatkowo ka?dy u?ytkownik od razu mo?e mie? wszystkich innych u?ytkowników w swojej li?cie kontaktów. Aktualnie w fazie testów, ale wygl?da obiecuj?co:
9. NetBSD oczywi?cie mo?e tak?e obs?ugiwa? Samb? i serwowa? pliki oraz przestrze? dyskow? dla u?ytkowników.
Pewnie na si?? znalaz?o by si? co? aby spi?? wszystko w 10 punktach, ale i tak NetBSD robi dla firmy i dla mnie dobr? i stabiln? robot?, wi?c pozostawiam 9 konkretnych powodów a nie 10 z czego jeden naci?gany :)
Celowo nie podaj? dok?adniejszych How-To, bo post mia? by? z gatunku „success story”. Je?li jednak zainteresowa?em Ci? którym? z tematów mo?esz si? ze mn? skontaktowa?. Je?li chcia?by? co? z powy?szego tematu (lub innego – poczta, www, ftp itp. niewymienione powy?ej poniewa? akurat w firmie nie chodzi to na NetBSD) wdro?y? komercyjnie u siebie, tym bardziej Twój mail jest mile widziany.
Pozatym mam nadziej?, ?e kogo? zainteresowa?em NetBSD jako systemem do wykorzystania w firmie :)
P.S. Przed naci?ni?ciem publikuj przyszed? mi do g?owy jednak punkt 10.
Kilka dni temu Google udostepni? BET? swojej przegl?darki Chrome. Jak wieszcz? ludzie obeznani z trendami – wszystko czego dotknie si? Google za jakis czas stanie si? standardem i tak jak nie korzystamy z MSN, czy Yahoo jako wyszukiwarek tak na rynku przegl?darek pozostanie Chrome. Moim zdaniem droga w przypadku Chrome b?dzie d?u?sza i ci??sza, poniewa? konkurencja narazie jednak wyprzedza Chrome. Mówi? o FF i Operze. Ogólne wra?enie jest jednak pozytywne. Przedewszystkim podoba mi si? layout, bardzo minimalistyczny, eksponuj?cy stron? przegl?dan? a nie sam? przegl?dark?. ?dziwi?em si? po jednym dniu u?ywania Chrome jak bardzo „za?miecony” jest mój Firefox – 1/5 ekranu zarezerwowana jest na belk? tytu?ow?, pasek nawigacyjny i podstawowe przyciski, najcz??ciej u?ywane zak?adki, pasek od Stumble i taby z kolejnymi stronami. W Chrome na wysoko?ci belki tytu?owej mamy juz taby, wygl?da to dziwnie, ale fajnie i jest bardzo funkcjonalne.
Na screenie powy?ej wida? defaultowy wygl?d Chrome. Mened?er zada?, to co? czym chwali si? Google w konstrukcji przegl?darki, jesli za?adujemy stron? która zawiesi nam przegl?dark? to wystarczy zamkn?? tylko to okno gdzie nast?pi? b??d, nie musimy restartowa? ca?ego programu. Nie uda?o mi si? zawiesi? jeszcze Chrome, ale kilka razy mia?em tak? sytuacj? w FF i jest to do?? upierdliwe. Nie wiem czy w finalnej wersji Google pozostawi lu?ny j?zyk w niektórych menusach (tak jak tu – about:memory jest pod linkiem statystyki dla nerdów :) ale w kilku miejscach s? w BECIE takie smaczki.
Co jeszcze jest fajne? Znane z Opery Speedial, które s? wzbogacone o opcje ?ledzenia najcz??ciej odwiedzanych stron i wy?wietlaniu ich w ka?dej nowo otwartej karcie.
Podoba mi si? te? pasek adresowy, który oprócz wpisania adresu strony umo?liwia przegl?danie historii oraz wyszukiwanie w Google. Podobnie to dzia?a do paska z FF3 ale nie mamy rozdzia?u na pasek adresu i pasek wyszukiwarki tylko wszystko w jednym oknie.
Nowo?? w stosunku do innych przegl?darek to okno Incognito, mo?emy je otworzy? i serfowa? strony na których zale?y nam aby pozosta? anonimowym i aby nie zachowa? si? ?aden ?lad w historii, cookie itd.
No i przedewszytkim przegl?darka jest bardzo szybka, du?o szybsza ni? FF chocia? po?era wi?cej pami?ci (jak wysz?o z testu morr’a na #netbsd.pl ;)
11:25 < @morr> nowo otwarty firefox z 3 zakladkami - 59MB
11:25 < @morr> nowo otwarty chrome z 3 zakladkami (+about:memory) - 74MB
Paradoksalnie na moim laptopie, który tymczasowo ma 256MB RAM Firefox potrafi zaje?dzi? dysk nawet z jenym czy dwoma tabami, Chrome radzi? sobie znacznie lepiej.
Ca?y Chrome jest na licencji BSD wi?c mo?na sobie go zbudowa? i nawet zamkn?? kod i sprzedawa? zupelnie now? przegl?dark?. Je?li kto? ma ochot? :)
A teraz troch? narzeka?. Przede wszytkim w dniu premiery odkryto 3 powa?ne dziury w aplikacji. Co dziwne dziury te s? znane i za?atane np. w Safari (Chrome korzysta z tego silnika), a w Chrome s? jeszcze bardziej uwidocznione.
Kolejn? rzecz?, która jest niedobra to EULA Chrome. Stanowi ona o tym, ?e wszystko co opublikujesz poprzez Chrome, staje si? automatycznie w?asno?ci? Google i mog? oni u?ywa? tych materia?ów bez Twojej zgody (a w?a?ciwie za Twoim automatycznym przyzwoleniem). Nasuwa si? oczywista oczywisto?? – Chrome nie b?dzie móg? by? u?ywany w firmach – poniewa? korzystaj?c z narz?dzi webowych firmowych nie mo?esz automatycznie przekaza? praw Googlowi sam ich nie posiadaj?c… Czy EULA zmieni si? w finalnej wersji? Bardzo bym sobie tego ?yczy?. Wi?c, Hej! Google! Ten post napisa?em przy u?yciu Firefoxa!
Na dzie? dzisiejszy brak obs?ugi wtyczek i znikoma ilo?? opcji, ale czy to do ko?ca wada? Zale?y od gustu, czasem warto korzysta? nawet z elinksa :)
Na koniec, nie jest to mo?e wada, ale pokazuje pewien trend Google, co s?usznie zauwa?y? gausus z #netbsd.pl:
11:34 < @gausus> fajny ten acid
11:34 < @gausus> tfu chrome
11:34 < @gausus> teraz google wie nie tylko co googlamy
11:34 < @gausus> ale tez na jakie www wlazimy pomijajac ich wyszukiwarke
11:34 < @gausus> jakby MS byl taki to juz by krucjate ludzie rozpoczeli
11:34 < @gausus> a google jest pocieszne i mile wiec nie przeszkadza nikomu ze lada dzien moze wydymac swoich userow bez mydla
Dlatego, ?wiadomie pomin??em importowanie hase?, bookmarków itp z FireFoxa, a mo?e i tak ju? s? na serwerach Google? ;)
Je?eli kiedykolwiek zastanawiali?cie si? tak jak ja jakie jest najstarsze video na YouTube? Tu jest odpowied?:
Video przedstawia Jawed Karim’a, który jest chyba wspó?za?o?ycielem YouTube zanim zosta?o wykupione przez google. Zosta?o uploadowane ponad 3 lata temu – dok?adnie 23 Kwietnia 2005.
Nie chc? aby to zabrzmia?o jako czepianie si? Microsoftu na blogu, który bardziej skupia si? na *NIXach „bo tak jest jezzy”. Niestety jednak MS sam pracuje na swój wizerunek wrednego kapitalisty.
Chodzi mi o o jakby nie by?o szczytny cel sadzenia prawdziwych drzew w rejonach, które najbardziej tego wymagaj?. Odbywa si? to przez stron? http://www.carbongrove.com, gdzie mo?na posadzi? swoje wirtualne drzewo, a MS posadzi prawdziwe. Nast?pnie mo?emy sobie ogl?da? jak nasza sadzonka ro?nie, dostajemy maile u?wiadamiaj?ce ekologicznie itd. Tyle teoria. Pomys? przedni i oczywi?cie chcia?em wzi?? w nim udzia?, ale na ch?ciach si? sko?czy?o, dlaczego? Dlatego, ?e przy wej?ciu na powy?sz? stron? wita mnie ona takim ekranem w Firefoksie:
Takim w Operze:
i takim w IE 6
Pod Linuksowymi przegladarkami nawet nie próbowa?em bo wiem, ?e b?dzie tak samo. Niestety update do IE7 nie wchodzi w gr? poniewa? IE wykorzystuj? tylko do WSUSa i nie chc? mie? na komputerze kolejnego krowiastego programu tylko dla jednej strony.
Narazie wi?c brak drzewa od cancera b?dzie. Ciekawe czy data pojawienia si? strony jest przypadkowo zbie?na z wydaniem FF3.
Dzisiaj Powerset odda? do u?ytku swoj? wyszukiwark?, która w zamy?le ma by? konkurencj? dla google z powodu bardziej ludzkiego podej?cia do wyszukiwania. Zamiast szuka? w/g s?ów kluczy ??czonych za pomoc? + albo ” mamy mie? mo?liwo?? pisania po ludzku a wyszukiwarka ma to zrozumie? i poda? nam najbardziej odpowiednie pozycje.
Jak wida? powerset przeszukuje artyku?y w Wikipedii co jest ju? pewn? u?omno?ci?, poniewa? jesli czego? nie ma w wikipedii to dla wyszukiwarki nie istnieje.
Ale sprawd?my rozumienie s?owa pisanego.
Szukam informacj? o filmie Katy? Wajdy. Nie b?dzie to tak bardzo proste jak „Barack Obama” w tutorialu, ale nie powinno by? tez zupe?n? niewiadom? skoro by? to film nominowany do Oscara.
Jak na tak zadane proste b?d? co b?d? i jednoznaczne pytanie dopiero trzecie trafienie nie jest zadowalaj?ce. W pierwszych dwóch w ogóle nie wyst?puje s?ówko „directed” co by?o tutaj kluczem poniewa? chodzi nam o film Katy? i jego re?ysera a nie o wydarzenie pod tytu?em Mord Katy?ski jak sugeruje wyszukiwarka.
Dla porównania Google:
Nie licz?c Youtube, pierwsze trafienie, licz?c Youtube trzecie miejsce, jednak ze wskazaniem na Google.
Jeszcze jeden test, ?eby si? przekona?, rozpoznawanie prostych pyta? jednak dzia?a.
Pami?tacie pierwsze lekcje angielskiego? What is this? This is a cat. Cat is an animal. Etc. Pojawi?a si? odpowied?, która udziela nam wyja?nie? na nasze pytanie w prawid?owy sposób.
Na tak postawione pytanie Google równie? znajduje prawid?ow? odpowied?, ale ju? jako drugie trafienie.
Troch? szcz??cia jednak w tym, ?e pytanie jest dok?adnie takie jak tytu? strony :)
Jak dla mnie ciekawostka z której mo?e co? ciekawego si? urodzi. Zdecydowanie powerseta dyskwalifikuje ograniczenie do wikipedii. Je?li oszacowa?, ?e 90% moich zapyta? to szukanie bardzo konkretnych odpowiedzi na bardzo konkretne problemy to encyklopedyczne (czy wikipedyczne) definicje nie s? mi przydatne wcale.
Mo?na si? czepia?, ?e zestaw pyta? ?le dobrany i ?e za ma?o dla miarodajnego testu, jednak to przysz?o mi jako pierwsze do g?owy, a wyszukiwarka powinna szybko szuka? tego co potrzebujemy a nie to co akurat jest jej wygodne, bo popularne lub oczywiste. Dlatego w?a?nie w/g mnie na rynku wyszukiwarek Google mo?e czu? si? spokojnie. Nie jest doskona?y, ale i tak póki co najlepszy :)