W?a?ciwie powinno by? No Windows, No gates and Windows in Virtual Box inside ale brzmi to zbyt skomplikowanie wi?c zostawi? stare powiedzonko o linuksie (jest jak tipi). Dzisiaj definitywnie rozsta?em si? z Windowsem zarówno XP jak i Vist? na moim firmowym laptoku. Wymaga? b?dzie to troch? wi?cej pracy – przepartycjonowanie, przegranie profilów do Ubuntu pozbieranie porozrzucanych plików, ale efekt ma by? taki, ?e dysk 120 GB prawie w ca?o?ci lub ca?y, nie wiem jeszcze czy zostawi? kilka GB ma NetBSD z X’ami, b?dzie przeznaczony na Bunciaka. Oczywi?cie nie ma „ró?y bez ognia ;)” i Windows przynajmniej do dwóch zastosowa? (firmowy CRM oraz NetViewer) musi by? obecny, ale po testach okaza?o si?, ?e Virtualny XP uruchomiony pod kontrol? VirtualBox’a w zupe?no?ci wystarcza. Mówi?c o VirtualBox – jestem bardzo pozytywni zaskoczony wydajno?ci? tego softu. Na moim T40 z Mobile Celeron 1.5 mo?na bez problemów uruchomi? kilka aplikacji w wirtualnym XP + obejrze? film – wró?! – trailer z http://apple.com/trailers ;) i wszystko dzia?a p?ynnie. Co ciekawe nawet podczas ogl?dania trailera i wariacji z oknami (compizowa kostka, ?eluj?ce okna, rajd po desktopach z okienkiem VBoxa itp.) nawet na sekund? nic si? nie przycie?o! Wida?, ?e Celeron dzia?a wtedy na pe?nych obrotach 1.5Ghz, no ale przez wi?kszo?? czasu i tak si? nudzi na 600Mhz wi?c VBox nie zaje?dza wydajno?ci ca?ego systemu.
VBox do?? dobrze emuluje komponenty normalnego sprz?tu, mamy wi?c dost?p do CDROMu prawdziwego, a tak?e emulowanego je?li potrzeba – podmontowane ISO. Dzwi?k, USB – wszystko dzia?a. Mo?emy tak?e po??czy? nasz OS na którym odpalamy VBoxa z komputerem w VBoxie poprzez tzw. „wspó?dzielone folfery” ;) (literówka w t?umaczeniu :)
Polega to na tym, ?e po zainstalowaniu dodatków z VBoxa do obs?ugi Windows (a mo?e innych osów tak?e jeszcze nie sprawdza?em) pojawia nam si? kilka bajerów, mi?dzy innymi obok Microsoft Networks jest sie? VirtualBox Shared Folders, dodajemy sobie w VBoxie katalog który chcemy wspó?dzieli? (tu akurat mój katalog domowy na Ubuntu) i voila. Z innych dodatków mamy wirtualn? kart? graficzn? w której mo?emy ustawi? rozdzielczo?? naszego wirtualnego desktopu poprzez zmian? rozdzielczo?ci okna. Bardzo wygodne, i praktyczne. Dostajemy tak?e ficzer, który nie zmusza nas do ci?g?ego uwalniania myszy z VBoxa kiedy chcemy co? zrobi? w normalnym systemie, teraz wyjechanie za kraw?d? automatycznie prze??cza kursor.
Czy s? minusy? Jak na razie znalaz?em dwa – nie dzia?a wirtualna irda, oprogramowanie ThinkVantage do laptopów IBM nie rozpoznaje sprz?tu i nie chce si? zainstalowa? chocia? to akurat by?o do przewidzenia. Minusy jednak nie s? w stanie przes?oni? plusów, które przynajmniej dla mnie s? bardzo wygodne. Ca?y system to tylko jeden plik, je?li nie mog? wzi?? laptopa mog? wzi?? mój 2GB (dynamicznie rozszerzalny) plik z dyskiem + VBoxa i zainstalowa? si? gdziekolwiek indziej. Start systemu to kilka sekund, a mo?emy jeszcze przy?pieszy? hibernuj?c maszyn? (akurat w moim przypadku raz dzia?a raz nie dlatego ?e XP loguje si? do domeny Windowsowej), bezproblemowy backup (1 plik), bezproblemowe testy czegokolwiek (mo?na zrobi? snapshot i jak co? si? wywali wróci? do niego, mo?na tak?e poprostu wykopiowa? plik z dyskiem w bezpieczne miejsce), mog? mie? kilka systemów na jednym i testowa? ich wspóldzia?anie lub zrobi? sie? kilku komputerów i testowa? PF lub inne zabezpieczenia. Wreszcie, mog? przygotowa? kilka wariantów oprogramowania np. serwer www lub serwer pocztowy + klient, wys?a? do zainteresowanej osoby w celach marketingowo promocyjnych :) No i mog? mie? pe?noprawnie naklejk? Ubuntu na laptopie ;)
Szczerze polecam VirtualBox jako software do wirtualizacji, aha oczywi?cie jest on kompletnie darmowy :)