Job / Praca

    Vista Business? Yeah, right….

    Obecny tydzień jest zdecydowanie pod znakiem Visty i jej ułomności. Na początku od razu napiszę, że jeśli planujecie mieć w swoim biznesie Vistę pod która potrzebujecie obsługiwać stary program DOSowy lub np Płatnika v.7 to lepiej sobie odpuście bo stracicie czas i nerwy.

    W poniedziałek po przenosinach ze starej Toshiby Satelite z XP na nowa Toshibe Tecrę z Vistą został jeden jedyny program do uruchomienia na Viście. Stary DOSowy program o nazwie HARPO. Pierwszy problem w Viscie nie można zrobić fullscreen’a na okienkach dosowych. Oczywiście to jeszcze nie jest tragedia i można powiększyć czcionkę i jakoś to wygląda. Druga sprawa już jest znacznie gorsza. HARPO jest uruchamiane z serwera i na komputerach klienckich jest poprostu podmontowany dysk X jak //serwer/harpo. Od czasu do czasu trzeba tam wykonać kopie. Jest specjalne menu w którym wygląda to mniej więcej tak:

    Source: X:\HARPO
    Destination: C:\HARPO

    Po takiej operacji wszystko się ładnie pakuje i jest kopia offline na laptopie. Acha Source jest wpisywany automatycznie jako katalog z którego odpalany został program, proste. Tyle na XP

    Po uruchomieniu analogicznie na Viście dostałem:

    Source: //Serwer/HARPO
    Destination: C:\HARPO

    No ok, ENTER i komunikat „Nieznany ciąg znaków”. W sumie nic dziwnego, za czasów DOS’a nie była znana taka notacja, poprawiam na X:\HARPO, ENTER i „Na komputerze nie ma dysku X”. Oczywiście jest dysk X podmapowany dokładnie jak pod XP. Koniec końców udało mi się to jakoś okiełznać przy pomocy DOSBOXA. Tak, tak, na systemie który wyewoluował jakby nie było z DOS’a trzeba uruchamiać emulator tego systemu. Oczywiście wydajność spakowania bazki kilkumegowej spadła tak bardzo, że na XP właściwie można było zrobić dwa łyki herbaty, a na Viście z emulatorem można zrobić i wypić dwie herbaty…

    Oczywiście można kręcić nosem, że kto używa dzisiaj programów DOSowych? Ale niech znajdzie się ktoś, kto wytłumaczy klientowi, że coś co mu działało ileś tam lat i ma opanowane do perfekcji nagle musi zmienić bo Vista z tym nie współpracuje. O ewentualnej migracji danych nie wspomne, a z tego co się orientuję to dane księgowe trzeba trzymać do 6 lat wstecz.

    I drugi przykład z dzisiaj. Płatnik w wersji 6 jako tako działa na Viście. ZUS wymaga żeby do końca listopada 2007 korzystać już z płatnika 7 a konkretnie 7.01.001. Cóż więc ów Płatnik robi na Viście przy próbie wysłania deklaracji? „Program p2 wykonał nieprawidłową operację, System Windows szuka sposobów rozwiązania tego problemu” i oczywiście nie znajduje. Przeryłem większość for na temat płatnika i Visty oraz tego błędu i dowiedziałem się, że chyba nikomu to nie działa, że Computerland nie karze w ogóle używać tej wersji na Viście (co jest oczywiście nie zgodne z prawem ponieważ faworyzuje jednych i dyskryminuje innych), i że można próbować ustawiac tryby zgodności i czasem się udaje wysłać pojedynczą(!) deklaracje. U mnie niestety żaden tryb zgodności nie zadziałał. Przy okazji dostało się ZUSowi i Computerlandowi ;)

    Jestem ciekaw co mnie jeszcze spotka z tym jakże dostosowanym do biznesu systemem. Handlowcy proszę Was nie sprzedawajcie Vist do firm, oszczędzicie sobie i informatykom problemów :)

    Z punktu widzenia „użytkownika alternatywnych systemów” ™ muszę stwierdzić, że Microsoft Windows XP jest jednak zajebisty ;)




    Related Posts with Thumbnails
    Add your widget here